Dosiądź swojego wierzchowca i wyrusz na nieznane Ci tereny.

Ogromne, mające paręnaście kilometrów jałowe pustkowie. Nie ma tu żywej duszy, a wszystko dookoła spowite jest gęstą mgłą. Gdzieniegdzie z pyłu wyłaniają się olbrzymie skały, niektóre są poskręcane, a jeszcze inne spiczaste. W godzinach szczęścia jest prawdopodobieństwo spotkania tutaj białej pumy. Często szaleją tutaj mocne, porywiste wiatry i nie trudno o utratę orientacji w terenie.

"There are times when I look at you and I still can't believe you're real.
I won't watch you burn..."
Kolor administrowania.
Offline